II W 457/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Golubiu-Dobrzyniu z 2023-02-14
Sygn. akt II W. 457/22
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 14 lutego 2023 roku.
Sąd Rejonowy w Golubiu - Dobrzyniu II Wydział Karny w składzie:
Przewodniczący: sędzia Leszek Osiński
Protokolant: starszy sekr. sądowy Barbara Dera
w obecności oskarżyciela - funkcjonariusza Policji J. W.
po rozpoznaniu dnia 14 lutego 2023 roku
sprawy
I. Ł.
c. K. i J. z domu Z.
ur. (...) w G.-D.
obwinionej o to, że: w dniu 7 sierpnia 2022 roku około godziny 12.00 oraz w dniu 10 sierpnia 2022 w miejscowości O. pow. G., nie zachowała środków ostrożności przy trzymaniu zwierząt (byków)
tj. o wykroczenie z art. 77 kw
ORZEKA:
1. uznaje obwinioną I. Ł. za winną popełnienia zarzucanych jej czynów z tym ustaleniem, iż kwalifikuje je z art. 77 § 1 kw i za to po myśli art. 9 § 2 kw na mocy art. 77 § 1 kw w zw. z art. 24 § 1 i 3 kw wymierza jej łącznie karę grzywny w kwocie 200 (dwieście) złotych;
2. zwalnia obwinioną od obowiązku uiszczenia opłaty, zaś wydatkami w sprawie obciąża Skarb Państwa.
UZASADNIENIE
II W 457/22
UZASADNIENIE
I. Ł. prowadzi gospodarstwo rolne w miejscowości (...). Tam też zamieszkuje. Zajmuje się między innymi hodowlą byków. Z gospodarstwem I. Ł. graniczy gospodarstwo L. P.. Nieopodal zamieszkuje również J. D.. W przeszłości trzy byki hodowane przez I. Ł. opuszczały teren jej gospodarstwa i przechodziły na teren gospodarstw sąsiadów. Niszczyły przy tym zasiewy. Podchodziły w pobliże domów. Sąsiedzi wielokrotnie zwracali uwagę I. Ł., aby zabezpieczyła teren posesji, uniemożliwiając zwierzętom wyjście poza jej teren. Prośby te były przez I. Ł. ignorowane.
Dowód:
- zeznania świadka L. P. – k. 42;
- zeznania świadka J. D. – k. 42v.
- zeznania M. S. – k. 42-42v.
W dniach 7 i 10 sierpnia 2022 roku byki hodowane przez I. Ł. ponownie wychodziły z terenu jej gospodarstwa i przebywały na terenie gospodarstwa L. P.. Przeszły w pobliże budynku mieszkalnego, zdeptały część warzywnika założonego przez żonę L. P.. L. P. wykonał zdjęcia zwierząt przebywających na jego posesji.
Dowód:
- zeznania świadka L. P. – k. 42;
- zeznania świadka J. D. – k. 42v.
Obwiniona I. Ł. nie przyznała się do popełnienia zarzucanych jej czynów. W trakcie rozprawy głównej złożyła wyjaśnienia, wskazując, iż nie była na miejscu zdarzenia. Zaprzeczyła, aby zwierzęta zniszczyły warzywnik. Podkreśliła, iż byki nie są groźne. Następnie przyznała, że byki uciekły. Stwierdziła ostatecznie, iż oskarżenia są oszczerstwami (k. 41v.).
Sąd generalnie nie dał wiary wyjaśnieniom obwinionej. Są one sprzeczne z zeznaniami świadków przesłuchanych w sprawie. Co istotne, zarówno funkcjonariusz policji M. S., jak i sąsiedzi obwinionej L. P. i J. D. stwierdzili zgodnie, iż zdarzenia z 7 i 10 sierpnia 2022 roku nie były wypadkami odosobnionymi. Ucieczki zwierząt zdarzały się już wcześniej wielokrotnie. I. Ł. była proszona przez sąsiadów o zabezpieczenie zwierząt. Prośby te ignorowała. L. P. i J. D. wskazali ponadto na zagrożenie związane z brakiem nadzoru nad tak dużymi zwierzętami. Jako hodowcy, nie mieli wątpliwości, iż stanowią one bardzo duże niebezpieczeństwo dla ludzi. Sąd uznał zeznania świadków za logiczne i spójne. Zadają one kłam wyjaśnieniom obwinionej. Ich zeznania nie są w żadnym wypadku oszczerstwami. Oddają wiernie sytuację, która po raz kolejny zaistniała w dniach 7 i 10 sierpnia 2022 roku. Co istotne, sąsiedzi obwinionej nie pozostają z nią w konflikcie. Podkreślali jedynie, iż ucieczki zwierząt z posesji obwinionej stanowią źródło zagrożenia dla życia i zdrowia ludzi. Obawa przed tragedią związaną z zachowaniem tych zwierząt skłoniła ich do zgłoszenia sprawy do odpowiednich organów. Ich zeznania nie są zatem złośliwym, bezpodstawnym oskarżeniem. Przeciwnie, stanowią wyraz troski i wołanie o pomoc w celu zapobieżenia możliwej tragedii. Sąd uznał powyższe zeznania za w pełni wiarygodne. Zresztą, podkreślić trzeba, iż sama obwiniona przyznała, że zwierzęta uciekły (k. 41v.). Przyznała tym samym wiarygodność zeznań i zasadność oskarżenia w sprawie. L. P. przedstawił ponadto w trakcie rozprawy głównej zdjęcie zwierząt przebywających na terenie jego gospodarstwa, w warzywniku. Sąd nie podziela zarazem beztroskiego i lekkomyślnego twierdzenia obwinionej, iż zwierzęta są płochliwe i nie stwarzają zagrożenia. Stanowisko to nakazuje zadać pytanie, czy obwiniona posiada odpowiednie kwalifikacje, by hodować zwierzęta, które stanowią źródło olbrzymiego niebezpieczeństwa np. w momencie spłoszenia przez psy.
Mając na uwadze przedstawiony powyżej materiał dowodowy, sąd uznał obwinioną I. Ł. za winną popełnienia czynów z art. 77 § 1 kw. W przekonaniu sądu przeprowadzone dowody wskazują jednoznacznie, iż w dniach 7 i 10 sierpnia 2022 roku obwiniona nie wykazała należytej ostrożności przy trzymaniu byków, co doprowadziło do ich wyjścia poza obszar gospodarstwa obwinionej i wejście na teren sąsiedniej posesji. Byki dokonały przy tym zniszczeń zasiewów w warzywniku sąsiadów. O tym, iż obwiniona nie zachowała środków ostrożności przy trzymaniu byków świadczy jednoznacznie fakt wyjścia zwierząt z terenu posesji obwinionej i ich wejście na teren gospodarstwa sąsiada L. P.. Zwierzęta przebywały w bliskiej odległości od wejścia do domu L. P., wzbudzając uzasadnione obawy o zdrowie i życie domowników. Przypomnieć trzeba, iż zwierzęta, których nie upilnowała obwiniona ważą po kilkaset kilogramów. Są zwierzętami, które łatwo spłoszyć, a wówczas ich reakcje są nieprzewidywalne. Nie trzeba wybujałej wyobraźni, aby zdać sobie sprawę z możliwych konsekwencji braku odpowiedniego nadzoru nad tak wielkimi zwierzętami. Wyobraźni tej ewidentnie zabrakło obwinionej. Doświadczenie życiowe i zasady zdrowego rozsądku, nakazują sformułować regułę, według której zwierzęta (byki) muszą pozostawać pod nadzorem ograniczającym ich swobodne, nieograniczone przemieszczanie się. Z naciskiem wskazywali na to sąsiedzi obwinionej, wskazując zarazem na zagrożenie wynikające z lekceważenia tego obowiązku. Obwiniona musi zdać sobie z tego sprawę.
Uznając obwinioną I. Ł. za winną popełnienia przypisanych jej czynów, sąd po myśli art. 9 § 2 kw na mocy art. 77 § 1 kw w zw. z art. 24 § 1 i 3 kw wymierza jej łącznie karę grzywny w kwocie 200 (dwieście) złotych. W przekonaniu sądu orzeczona kara – tak to co rodzaju, jak i wymiaru – trafnie oddaje stopień winy i społecznej szkodliwości czynów. Spełni także cele z zakresu prewencji indywidualnej, skutecznie zapobiegając tego typu zachowaniom obwinionej w przyszłości. Sąd miał przy tym na uwadze fakt, iż obwiniona nie wyraziła skruchy, bagatelizowała ujawnione incydenty. Zaprzeczała oczywistym, niepodważalnym faktom, wyrażała pretensje pod adresem sąsiadów, nie dostrzegając własnych zaniedbań. Kompletnie ignorowała uwagi dotyczące niebezpieczeństwa, jakie wiąże się z pozostawieniem zwierząt bez nadzoru. Nie przyjmowała także do wiadomości, iż sąsiedzi obawiają się tak dużych i potencjalnie niebezpiecznych zwierząt. Nie potrafiła ponadto zrozumieć, iż zwierzęta niszczyły uprawy sąsiadów. W tym stanie rzeczy koniecznym było wymierzenie kary grzywny. Sankcja o charakterze ekonomicznym powinna skłonić obwinioną do zastanowienia i krytycznej refleksji nad własnym postępowaniem. W przypadku wykroczenia z art. 77 § 1 kw można orzec karę grzywny do 1.000 złotych. W związku z tym należało zważyć, iż orzeczona kara grzywny 200 złotych nie razi surowością. Została dostosowana do możliwości płatniczych obwinionej. Obwiniona poprzez zapłatę kary grzywny musi zrozumieć, iż brak ostrożności przy trzymaniu zwierząt niesie za sobą poważne niebezpieczeństwo. Wpłynie na obwinioną dyscyplinująco. Obwiniona nie może bowiem czuć się bezkarnie.
O kosztach orzeczono po myśli art. 624 § 1 kpk w zw. z art. 121 § 1 kpw, zwalniając obwinioną od obowiązku uiszczenia opłaty, zaś wydatkami w sprawie obciążając Skarb Państwa. Rozstrzygnięcie w tym zakresie uwzględnia nieregularność osiąganych dochodów. Konieczność zapłaty kosztów mogłaby narazić obwinioną na istotny uszczerbek w utrzymaniu.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Golubiu-Dobrzyniu
Osoba, która wytworzyła informację: sędzia Leszek Osiński
Data wytworzenia informacji: