Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II W 290/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Golubiu-Dobrzyniu z 2017-11-27

Sygn. akt. II W 290/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 listopada 2017 roku

Sąd Rejonowy w Golubiu - Dobrzyniu II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSR Karolina Głazińska-Izdebska

Protokolant: st. sekr. sądowy Ewa Romanowska

w obecności oskarżyciela - funkcjonariusza Policji -------

po rozpoznaniu dnia 23 listopada 2017 roku

sprawy K. S. (1)

c. P. i J. z domu P.

ur. (...) w T.

obwinionej o to, że: w dniu 17 sierpnia 2017 roku około godziny 14:55 w G. (...)na ul. (...)-lecia, pow. g. (...) (...), woj. (...)- (...), kierowała pojazdem marki O. (...) o nr rej. (...) i podczas wykonywania manewru wymijania doprowadziła do zderzenia z pojazdem marki T. (...) o nr rej. (...), czym spowodowała zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym;

w tym samym miejscu i czasie używała słów nieprzyzwoitych w miejscu publicznym,

to jest o wykroczenie z art. 86 § 1 kw i art. 141 kw

ORZEKA:

1.  uznaje obwinioną K. S. (1) za winną tego, że w dniu 17 sierpnia 2017 roku około godziny 14:55 w G. (...)na ul. (...)-lecia, pow. g. (...) (...), woj. (...)- (...), kierowała pojazdem marki O. (...) o nr rej. (...) i podczas wykonywania manewru wymijania nie zachowała należytej ostrożności i doprowadziła do zderzenia z pojazdem marki T. (...) o nr rej. (...), czym spowodowała zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, tj. wykroczenia z art. 86 § 1 kw oraz za winną tego, że w tym samym miejscu i czasie używała słów nieprzyzwoitych w miejscu publicznym, tj. wykroczenia z art. 141 kw i za to po myśli art. 9 § 2 kw na mocy art. 141 kw w zw. z art. 24 § 1 i 3 kw wymierza jej karę grzywny w kwocie 200,00 zł (dwieście złotych),

2.  zwalnia obwinioną od obowiązku uiszczenia opłaty, zaś wydatkami w sprawie obciąża Skarb Państwa.

II W 290/17

UZASADNIENIE

W dniu 17 sierpnia 2017 roku około godz. 14:55 K. S. (1) poruszała się pojazdem O. (...) o nr. rej. (...) ul. (...) w G. (...)z zamiarem skrętu w lewo, w dwukierunkową ul. (...). Na miejscu pasażera siedziała jej siostra S. S. (1). Po dojechaniu do skrzyżowania K. S. (1) wykonała manewr skrętu w lewo w ul. (...).

W momencie gdy K. S. (1) wykonywała ten manewr, na ul. (...) stał pojazd T. (...) o nr. rej. (...), którym kierowała L. O. (1). L. O. (1) oczekiwała na możliwość przejazdu na wprost przez skrzyżowanie, z ul. (...) przez ul. (...), w ul. (...). Jej samochód znajdował się blisko krawędzi ulicy S. (...) częściowo stał jednak jeszcze na przejściu dla pieszych, jednocześnie przekraczał oś jezdni ulicy P. (...). K. S. (1) odnotowała ten fakt – takie usytuowanie T. utrudniało jej dalszą jazdę. W związku z tym wykonując manewr skrętu najechała na krawężnik prawą stroną swojego samochodu. Za przejściem dla pieszych patrząc od strony kierunku jazdy T. było kilka metrów wolnej przestrzeni, dalej na chodniku stały zaparkowane samochody. Następnie zatrzymała pojazd w ten sposób, że okna kierujących oboma pojazdami były na jednej wysokości i przez otwarte okno kierowcy zwróciła się do L. O. (1) słowami: „kurwa, jak ty jeździsz, naucz się jeździć”. Odległość między samochodami wynosiło około 30-40 centymetrów. L. O. (1) delikatnie skręciła kierownicę w prawo, chcąc zrobić miejsce dla pojazdu O.. Przejechała jednak tylko niecały metr, ponieważ ul. (...) cały czas jechały samochody i dalej nie mogła jechać. W tym samym czasie swoim pojazdem ruszyła K. S. (1), skręcając jego koła w lewo. Doszło do złożenie bocznego lusterka kierowcy jej samochodu wskutek jego zetknięcia się z T. na wysokości wlewu paliwa T.. K. S. (1) kontynuowała jazdę. Otarła wówczas swoim lewym bokiem od wysokości przednich drzwi do tylnego błotnika, o tylni lewy błotnik T.. Zatrzymała samochód po skosie, wysiadła z niego. Podeszła do L. O. (1) i zaczęła ponownie krzyczeć „kurwa, jak ty jeździsz, naucz się jeździć”. Następnie wsiadła do swojego samochodu i ustawiła go po swojej lewej stronie.

Dowód:

- wyjaśnienia K. S. – k. 26, protokół elektroniczny 05:26-20:34, k. 76v-77

- zeznania L. O. – k. 22, protokół elektroniczny 22:08-40:08, k. 77-78

- zeznania S. S. – k. 19, protokół elektroniczny 57:34-01:12:11, k 78v-79

- zeznania M. S. – k. 31, protokół elektroniczny 44:08-55:53, k. 78-78v,

- zeznania M. M. – k. 33, ujawniono – k. 79v

- szkic miejsca zdarzenia drogowego wraz z dokumentacją fotografczną – k. 15-16, 36-43

- protokół oględzin O. wraz z dokumentacją fotograficzną – k. 5-9

- protokół oględzin T. wraz z dokumentacją fotograficzną – k. 10-14

K. S. (1) ma 19 lat, nie była dotąd karana. Utrzymuje się z renty w wysokości około 720,00 złotych, nie ma nikogo na utrzymaniu.

Dowód:

- wyjaśnienia obwinionej – k. 76-76v

Obwiniona K. S. (1) nie przyznała się do popełnienia zarzucanych jej czynów. W toku postępowania wyjaśniającego wskazała, że wykonując manewr skrętu w lewo z ul. S. (...) w P. (...)zauważyła, że czekający na P. (...)na możliwość wjazdu na skrzyżowanie pojazd T. przekracza oś jezdni. W związku z tym wykonując swój manewr wjechała prawymi kołami na krawężnik po swojej prawej stronie. Gdy była na wysokości kierującej T. otworzyła okno i powiedziała do niej, że nieprawidłowo zatrzymała pojazd. Kierująca T. się oburzyła, coś jej odpowiedziała po czym ruszyła do przodu i w prawo, zahaczając o lusterko O., które złożyło się, a następnie zaczepiła o lewy bok O. w okolicy przednich lewych drzwi. Obwiniona ruszyła do przodu, a następnie skręciła kołami w lewo, ale uczyniła to dopiero w momencie kiedy T. pozostawała już poza zasięgiem jej samochodu. Obwiniona zatrzymała swój pojazd po prawej strony drogi, zgodnie ze swoim kierunkiem jazdy, włączyła światła awaryjne oraz wysiadła z samochodu. Powiedziała do L. O. (1), że nie obejdzie się bez Policji, po czym zaparkowała swój pojazd po lewej stronie drogi. L. O. (1) zaparkowała T. po lewej stronie drogi, patrząc zgodnie z jej kierunkiem jazdy.

Przed Sądem obwiniona wyjaśniła, że L. O. (1) miała włączony lewy kierunkowskaz, a skręciła ostatecznie w prawą stronę, tym samym zahaczając o jej samochód ponieważ tył jej samochodu nasunął się na lewą stronę. Obwiniona potwierdziła, że kierująca T. na pewno ruszyła pierwsza. Obwiniona usłyszała huk spadającego lusterka i odgłos przerysowania jej pojazdu. Dopiero wtedy ruszyła swoim samochodem.

W ocenie Sądu wyjaśnienia obwinionej posiadają walor wiarygodności ale tylko w części.

Obwiniona wskazywała konsekwentnie, że oskarżyciela posiłkowa ruszyła swoim pojazdem jako pierwsza, a ponieważ skręciła koła w prawo zahaczyła o jej pojazd.

Przede wszystkim trzeba zauważyć, że jeszcze zanim doszło do zdarzenia pojazd oskarżycielki posiłkowej stał blisko krawędzi skrzyżowania, częściowo za pasami. Okoliczność ta nie budzi wątpliwości – skoro oskarżycielka posiłkowa chciała wyjechać z drogi podporządkowanej, to musiała dojechać do krawędzi jezdni, inaczej nie byłaby w stanie obserwować drogi. Na takie usytuowanie T. wskazywał także M. S. (2), a nawet S. S. (1). Tuż przed zdarzeniem oba pojazdy były usytuowanie w ten sposób, że okna obu kierujących były na jednej wysokości – obwiniona zatrzymała swój pojazd aby zwrócić uwagę oskarżycielce posiłkowej, że nieprawidłowo zatrzymała samochód. Tym samym tył T. nie mógł być nawet na wysokości przedniej części O., a tym bardziej na wysokości jego drzwi kierowcy. Jeśli oskarżycielka posiłkowa ruszyłaby pierwsza skręcając jednocześnie koła swojego pojazdu w prawo, to mając na uwadze bliską odległość między pojazdami, zahaczyłaby już o przód pojazdu obwinionej. Oskarżycielka posiłkowa stała blisko krawędzi jezdni, mogła więc przejechać odcinek co najwyżej kilkudziesięciu centymetrów – jak sama wskazała nie więcej niż metr. Z zeznań oskarżycielki, a także M. S. (2) wynika, że T. mimo przejechania pewnego odcinka drogi, nadal nie utrudniała ruchu pojazdom jadącym przez drogę z pierwszeństwem i nie wjechała na tą drogę. Niemożliwym jest, mając na uwadze usytuowanie pojazdów, aby obwiniona usłyszała odgłos przerysowania swojego pojazdu zanim sama zdołała ruszyć.

Zdaniem Sądu nie możliwości aby pojazd obwinionej stojąc blisko krawędzi skrzyżowania zdołał pokonać taki odcinek drogi, aby zarysować O. od wysokości lusterka do tylnej krawędzi, czyli na odcinku około 2/3 długości pojazdu, a dodatkowo na wysokości wlewu paliwa zahaczyć o jego lusterko.

Na uwagę zasługuje także charakter uszkodzeń obu pojazdów. Uszkodzenia O. zaczynają się od przednich drzwi i biegną aż do tyłu samochodu. Co istotne, na całej długości samochodu mają charakter przerysowania, bez żadnego wgniecenia. Gdyby faktycznie oskarżycielka posiłkowa jako pierwsza ruszyła skręcając w prawo koła swojego samochodu, a jednocześnie obwiniona stała w miejscu – czyli przebieg zdarzenia byłaby taki jaki wyjaśniła obwiniona, to uszkodzenia O. nie byłyby jednego typu. Musiałoby dojść do wgniecenia karoserii, zarysowania miałyby niejednorodny przebieg. Jest to wiedza powszechnie znana, nie wymagająca specjalnych wiadomości.

Dodatkowo świadek M. S. (2), który jako jedyna osoba postronna zaobserwował zdarzenie, opisując zdarzenie wskazał, że samochód obwinionej „o tył zawadził i tak jechał od przedniego błotnika do tylnich drzwi” (47:17-47:57). Świadek dodał co prawda, że gdyby oskarżyciela posiłkowa nie przekroczyła osi jezdni, to wówczas oba samochody by się zmieściły, co nie zmienia jednak faktu, że w ocenie świadka to O. poruszając się obtarł się o tylni lewy błotnik T., a nie T. zahaczyła o O.. Z tymi zeznaniami świadka w pełni korespondują uszkodzenia obu pojazdów. Co prawda w dalszym ciągu zeznań świadek wskazał także, że oba pojazdy pozostawały w bardzo powolnym ruchu (świadek określił go na 2/3 km/h). Nie zmienia to jednak faktu, że w ocenie świadka to samochód obwinionej otarł się o samochód oskarżycielki posiłkowej. Świadek zeznał także, że do zdarzenia doszło, jak „jeden samochód stał, a drugi wjeżdżał tylko było za mało miejsca aby się zmieścić”. Czyli nawet świadek, jako osoba nie mająca nawet prawa jazdy ocenił, że było zbyt mało miejsca aby mógł przejechać w przeciwnym kierunku inny pojazd. Sąd nie miał podstaw aby uznać zeznania świadka za niewiarygodne, świadek nie miał podstaw aby zeznawać na korzyść bądź niekorzyść jednej ze stron, w trakcie zeznawania starał się być powściągliwy i relacjonował zdarzenie możliwie precyzyjnie.

Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom obwinionej z postępowania sądowego w zakresie w jakim obwiniona wskazała, że oskarżycielka posiłkowa miała włączony kierunkowskaz w lewo a ostatecznie skręciła w prawo. Co prawda ten fragment wyjaśnień znajduje potwierdzenie również w zeznaniach S. S. (1), jednak trzeba podkreślić, że obie kobiety wskazały na tą okoliczność dopiero w toku postępowania sądowego, a nadto S. S. (1) dopiero w odpowiedzi na pytanie obrońcy. Poza tym ten fragment zeznań świadka nie jest wiarygodny z tego względu, że świadek wskazała, że w trakcie jazdy była zajęta telefonem komórkowym. Wersji obwinionej i świadka przeczą zeznania oskarżycielki posiłkowej. Konsekwentnie wskazywała ona, że zamierzała jechać prosto i nie miała włączonego żadnego kierunkowskazu, co jest o tyle logiczne, że oskarżyciela posiłkowa wracała do domu po pracy, a aby dotrzeć do jej domu musiała przez skrzyżowanie przejechać prosto.

S. S. (1) w postępowaniu wyjaśniającym wskazała, że po wjechaniu w ul. (...) obwiniona miała wolnych kilka metrów na przejazd albowiem potem stał inny pojazd. Przed sądem świadek nie podtrzymała tych słów, wskazała, że nic takiego nie mówiła, zostało to zanotowane błędnie przez policjanta, który dodatkowo w trakcie sporządzania protokołu wielokrotnie coś poprawiał. W tym zakresie Sąd dał wiarę zeznaniom świadka z postępowania wyjaśniającego - o ile protokół może zawierać pewne drobne nieścisłości, to trudno sobie wyobrazić, aby policjant wpisał do protokołu okoliczności faktyczne, o których świadek by nie wspominała. Poza tym świadek podpisała protokół nie wnosząc do niego żadnych zastrzeżeń. Odnośnie zarzutu świadka, że protokół był cały czas poprawiany to należy wskazać, że znajduje się w nim tylko jedno skreślenie i dotyczy ono nazwy ulicy. Poza tym, nawet obwiniona w swych wyjaśnieniach w postępowaniu sądowym wskazała, że dalej za pasami stały samochody, tylko w jej ocenie nie utrudniało jej to przejazdu. Zresztą, gdyby za pasami nie były zaparkowane żadne samochody, obwiniona nie skręciłaby kół do lewej strony, a następnie nie zaparkowałaby swojego samochodu po lewej stronie, tylko zgodnie z kierunkiem swojej jazdy. Fakt postoju innych pojazdów wyłania się także z zeznań M. M. (2). Sąd uznał zeznania tego świadka za wiarygodne, aczkolwiek świadek nie widział zdarzenia, sąd nie dopatrzył się jednak w jego zeznaniach chęci bezpodstawnego zeznawania na rzecz którejkolwiek ze stron.

W ocenie Sądu, w obliczu zeznań M. S. (2), S. S. (1), a nawet samej oskarżycielki posiłkowej walor wiarygodności posiadają słowa obwinionej odnośnie tego, że oskarżycielka posiłkowa czekając na możliwość przejazdu przez skrzyżowanie przekroczyła oś jedni i częściowo zajmowała pas ruchu pojazdu obwinionej. Oskarżycielka posiłkowo w postępowaniu wyjaśniającym oraz początkowo przez Sądem zeznała, że jej samochód stał prawidłowo, jednak ostatecznie przyznała, że mógł on przekraczać oś jezdni. O ile jednak takie zachowanie stanowi naruszenie norm prawa ruchu drogowego i miało wpływ na zaistnienie zdarzenia, to nie było jego bezpośrednią przyczyną.

Odnosząc się do wyjaśnień obwinionej odnośnie czynu polegającego na użyciu słów nieprzyzwoitych, w ocenie Sądu wyjaśnienia te nie posiadają waloru wiarygodności. Oskarżycielka posiłkowa konsekwentnie, tj. zarówno w toku postępowania wyjaśniającego, jak i przez Sądem, wskazywała, że obwiniona użyła wobec niej słów wulgarnych. Należy wskazać, że oskarżycielka posiłkowa nie miała żadnych podstaw aby fałszywie pomawiać w tym zakresie obwinioną –w żaden sposób nie wpływa to na jej prawa. Co istotne, obwiniona mimo, że pamiętała inne szczegóły zdarzenia, stwierdziła nie pamięta aby używała słów obraźliwych, nie pamięta także co oskarżycielka posiłkowa odpowiedziała jej na zwróconą uwagę odnośnie nieprawidłowego zatrzymania się. Również siostra obwinionej nie pamiętała przebiegu rozmowy między oskarżycielką posiłkową a obwinioną, zeznawała jednak szczegółowo o innych okolicznościach zdarzenia. Uwagę zwraca fakt, że ani oskarżycielka posiłkowa, ani jej siostra nie wskazały, że z całą pewnością obwiniona nie użyła wulgarnych słów. W ocenie Sądu przynajmniej obwiniona powinna wiedzieć czy takie słowa z jej ust padły czy też nie. W tym sanie rzeczy w omawianym zakresie Sąd dał wiarę zeznaniom oskarżycielki posiłkowej.

Sąd uznał za wiarygodne inne, nieosobowe środki dowodowe w niniejszej sprawie, a zwłaszcza protokoły oględzin oraz dokumentację fotograficzną. Żadna ze stron nie kwestionowała ich prawdziwości i autentyczności.

Mając na uwadze przedstawiony powyżej materiał dowodowy, sąd uznał obwinioną K. S. (1) za winną popełnienia obu zarzucanych jej wykroczeń, tj. z art. 86 § 1 kw i art. 141 kw.

W myśl art. 86 § 1 kw kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, nie zachowując należytej ostrożności, powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, podlega karze grzywny.

Zgodnie z art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 roku Prawo o ruchu drogowym (t.j. Dz.U. z 2017., poz. 1260 ze zm.) uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie. Zgodnie z art. 23 powołanej ustawy kierujący pojazdem jest obowiązany przy wymijaniu zachować bezpieczny odstęp od wymijanego pojazdu lub uczestnika ruchu, a w razie potrzeby zjechać na prawo i zmniejszyć prędkość lub zatrzymać się.

W przedmiotowej sprawie ustalono ponad wszelką wątpliwość, iż oskarżycielka posiłkowa oczekując na możliwość wykonania swojego manewru częściowo zajmowała pas ruchu dla przeciwnego kierunku. Tym samym przejazd pojazdu obwinionej był utrudniony. Obwiniona widząc ten stan rzeczy nie powinna była jednak kontynuować jazdy, ale była zobowiązana poczekać aż oskarżyciela posiłkowa przejedzie do przodu i umożliwi jej powrotnie bezpieczną dalszą jazdę. Przyrównując tą sytuację do innej – jeśli pieszy przekracza drogę w niedozwolonym miejscu albo na czerwonym świetle, a kierowca samochodu to widzi, to mimo nieprawidłowości zachowania pieszego musi go przepuścić, nie może doprowadzić do wypadku tłumacząc się tym, że nie naruszył żadnej zasady ruchu drogowego. Każdy uczestnik ruchu jest zobowiązany do zachowania do ostrożności. Zgodnie z art. 4 wspomnianej ustawy uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania.

Zgodnie za art 141 kw karze podlega używa słów nieprzyzwoitych w miejscu publicznym. Jak ustalono obwiniona zwróciła się dwukrotnie do oskarżycielki posiłkowej używając słowa „kurwa”, tj. słowa wulgarnego. Miało to miejsce zarówno w pojeździe jak i poza nim. Zdarzenie miało miejsce na ulicy, a tym samym w miejscu publicznym.

Uznając obwinioną K. S. (1) za winną popełnienia zarzucanych jej czynów, Sąd w myśl art. 9 § 2 kw, na mocy art. 141 kw w zw. z art. 24 § 1 i 3 kw wymierzył jej karę grzywny w kwocie 200,00 złotych. Orzeczona kara jest adekwatna do stopnia winy i społecznej szkodliwości czynu. Sąd miał na uwadze, że mimo nie zachowania przez obwinioną należytej ostrożności, oskarżycielka posiłkowa przyczyniła się do zaistnienia zdarzenia nieprawidłowo zatrzymując swój pojazd. W przypadku czynu z art. 141 kw na korzyść obwinionej przemawiało to, że obwiniona użyła słów wulgarnych tylko dwukrotnie, sąd miał uwzględnił także fakt jej zdenerwowania. Zdaniem Sądu kara w orzeczonym wymiarze skutecznie spełni swe oddziaływanie prewencyjne. Jej wysokość dostosowano także do możliwości płatniczych obwinionej – obwiniona utrzymuje się wyłącznie z renty socjalnej. Zapłata grzywny w orzeczonej wysokości nie narazi obwinionej na niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb. W ocenie sądu już sam fakt przeprowadzenia postępowania z udziałem obwinionej stanowi doświadczenie, które skutecznie skłoni ją do większej powściągliwości i rozwagi na drodze. W świetle przedstawionych okoliczności orzeczona kara jawi się jako sprawiedliwa i wyważona. Nie sposób mówić o jej dotkliwości przekraczającej stopień winy i społecznej szkodliwości czynu.

Jednocześnie na podstawie art. 624 § 1 kpk Sąd zwolnił obwinioną z obowiązku uiszczenia opłaty, zaś wydatkami w sprawie obciążył Skarb Państwa. W obliczu niewielkich dochodów obwinionej obciążenie jej tymi należnościami stanowiłoby dla niej nadmierną uciążliwość.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Barbara Malinowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Golubiu-Dobrzyniu
Osoba, która wytworzyła informację:  Karolina Głazińska-Izdebska
Data wytworzenia informacji: