II W 169/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Golubiu-Dobrzyniu z 2024-02-08
Sygn. akt II W. 169/23
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 8 lutego 2024 roku.
Sąd Rejonowy w Golubiu - Dobrzyniu II Wydział Karny w składzie:
Przewodniczący: sędzia Leszek Osiński
Protokolant: st. sekr. sad. Barbara Dera
w obecności oskarżyciela - funkcjonariusza Policji -------
po rozpoznaniu dnia 14 grudnia 2023 roku, 6 lutego 2024 roku i 8 lutego 2024 roku
sprawy R. R.
syna Z. i E. z domu B.
urodz. (...) w B.
obwinionego o to, że: w dniu 20 kwietnia 2023 roku, o godz. 09;53 w m. P. gm. K. Droga (...) kierując pojazdem m-ki H. (...) o nr rej. (...) przekroczył dopuszczalną prędkość w trenie zabudowanym o 40 km/h
tj. o wykroczenie z art. 92a § 2 kw
ORZEKA:
I. uznaje obwinionego R. R. za winnego popełnienia zarzucanego mu we wniosku o ukaranie czynu, tj. wykroczenia z art. 92a § 2 kw i za to na mocy art. 92a § 2 kw w zw. z art. 24 § 1 i § 3 kw wymierza mu karę grzywny w wysokości 1.000 (tysiąc) złotych;
II. zasądza od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 100 (sto) złotych tytułem opłaty i obciąża go zryczałtowanymi wydatkami postępowania w kwocie 100 (sto) złotych.
UZASADNIENIE
20 kwietnia 2023 roku funkcjonariusze policji KPP w G. (...) M. (...) W. oraz S. B. pełnili służbę patrolową na terenie miasta i gminy K.. W jej trakcie prowadzili między innymi pomiar prędkości pojazdów w miejscowości P.. Pomiarów dokonywano w terenie zabudowanym, z obowiązywaniem ograniczenia prędkości do 50 km/h. O godzinie 9.53 policjantka M. W. dokonała pomiaru prędkości pojazdu marki H. (...) o numerach rejestracyjnych (...) wyprzedzającego kolumnę kilku pojazdów. Wynik pomiaru zarejestrowany przez ręczny miernik prędkości (...) (...). W związku z powyższym zatrzymano kierowcę pojazdu do kontroli. Kierującym okazał się R. R..
W trakcie kontroli, na żądanie R. R., okazano mu wynik pomiaru zarejestrowany na mierniku prędkości. Okazano także świadectwo legalizacji ponownej urządzenia. Obwiniony sporządził sfotografował urządzenie oraz świadectwo. Wnosił o pouczenie go i odstąpienie od kierowania sprawy do sądu.
W trakcie kontroli urządzenie TruSpeed było sprawne, posiadało aktualne świadectwo legalizacji ponownej. Pomiaru dokonano z odległości 152,5 metra, z ręki, kierując wiązkę na pojazd R. R., który w momencie pomiaru znajdował się na lewym pasie, wyprzedzając inne pojazdy. Funkcjonariuszka policji M. W. odbyła uprzednio szkolenie dotyczące zasad działania urządzenia pomiarowego.
Dowód:
- zeznania świadka M. W. – k. 31-32;
- dokumentacja fotograficzna – k. 25;
- świadectwa legalizacji ponownej – k. 3, k. 36-37;
- informacja Komendanta Powiatowego Policji w G. (...) – k. 35;
- zeznania świadka S. B. – k. 32-32v.
Obwiniony R. R. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Złożył wyjaśnienia, w których kwestionował prawidłowość wykonania pomiaru. Wskazał ponadto, iż policjantka dokonująca pomiaru nie chciała mu okazać wyświetlonych danych na urządzeniu pomiarowym oraz świadectwa homologacji urządzenia. Uczyniła to tylko na chwilę. Obwiniony wykonał wówczas zdjęcia. Urządzenie miało uszkodzoną rękojeść, którą owinięto taśmą izolacyjną. W przekonaniu obwinionego, M. W. popełniła błąd podczas pomiaru, z którego nie miała odwagi się wycofać.
Dokonując oceny wyjaśnień obwinionego, sąd zestawił je z zeznaniami świadków – funkcjonariuszy policji uczestniczących w patrolu dokonującym pomiaru. W świetle tych depozycji wyjaśnienia obwinionego nie wytrzymują krytyki. W ocenie sądu obliczono je na uniknięcie odpowiedzialności za popełnione wykroczenie. Zabieg ten nie powiódł się. Świadek M. W. szczegółowo opisała przebieg zdarzenia. Wskazała na czynności, które wykonała w związku z ujawnionym wykroczeniem. Jej zeznania są wyważone i w pełni wiarygodne. Sąd nie dostrzegł powodów potwierdzających tezę obwinionego o błędnym dokonaniu pomiaru. M. W. wskazała wszak jednoznacznie, iż pomiaru dokonywano w terenie zabudowanym (miejscowość P.), gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h. Wybór pojazdu wynikał z wykonywania przez niego manewru wyprzedzania innych pojazdów w terenie zabudowanym. Funkcjonariuszka policji znała przy tym zasady działania urządzenia pomiarowego oraz zasady wykonania pomiaru. Należy przy tym zdecydowanie odrzucić sugestię obwinionego, iż urządzenie pokazywało pomiar z odległości 1525 metrów. M. W. wskazała wszak, iż od miejsca pomiaru do tablicy oznaczającej początek terenu zabudowanego była odległość 262 metrów. Pomiaru dokonano z odległości 152,5 metrów, kiedy to pojazd obwinionego znajdował się w terenie zabudowanym. Urządzenie pomiarowe jest przystosowane do pomiarów ręcznych. W trakcie kontroli okazano obwinionemu wyświetlacz miernika prędkości, na którym zawarte były wyniki pomiaru, tj. prędkość 90 km/h oraz odległość pomiaru – 152,5 metrów. Umożliwiono wykonanie zdjęć wyników, urządzenia oraz świadectwa legalizacji. Okoliczności te świadczą o braku chęci ukrycia wyników kontroli. Zeznania M. W. przeczą zarazem tezom obwinionego. Na podstawie jego wyjaśnień nie sposób dociec, na czym miało polegać błędne działanie funkcjonariuszki policji. Podobnie, na uznanie nie zasługuje sugestia, iż pomiar winien zostać wykonany ze statywu. Urządzenie T. (...) jest bowiem ręcznym miernikiem prędkości ( (...)). Sąd odrzucił także tezę obwinionego, według której uszkodzenie rękojeści i owinięcie jej taśmą miało wpływ na pracę urządzenia. Tezę tę jednoznacznie zakwestionowali M. W. oraz S. B. – drugi z policjantów uczestniczących w kontroli. Dla uporządkowania tej kwestii, sąd zwrócił się do Komendanta Powiatowego Policji o przedstawienie stosownej informacji. Wynika z niej, iż owinięcie rękojeści taśmą nie ma wpływu na pracę samego miernika prędkości. Co istotne, w okresie późniejszym miernik prędkości został poddany ponownej legalizacji. Rękojeść nadal była owinięta taśmą. Okoliczność ta nie wpływa na pracę miernika. Wskazał na to także świadek S. B., dodając, iż rękojeść jest elementem niezależnym od miernika, który „wpina się” do rękojeści. Zeznaniom tym sąd dał wiarę. Zostały przedstawione przez funkcjonariuszy policji posiadających odpowiednie przygotowanie do prowadzenia czynności kontrolnych z użyciem miernika. Jego zapis nie budzi wątpliwości. W przekonaniu sądu zmierzona prędkość wiązała się z wykonywanym przez obwinionego manewrem wyprzedzania sznura samochodów. O wadliwości rozumowania obwinionego świadczy także jeden fakt, na który obwiniony celowo lub ze względu na zaniechanie, nie zwrócił uwagi. Otóż poza sporem pozostaje okoliczność, iż w czasie pomiaru pojazd obwinionego znajdował się na lewym pasie ruchu, wykonując manewr wyprzedzania kolumny pojazdów. Nawet gdyby hipotetycznie przyjąć, iż funkcjonariuszka policji zmierzyła prędkość pojazdu jadącego jako pierwszy w kolumnie pojazdów wyprzedzanych to wniosek jest prosty – pojazd obwinionego musiałby jechać z jeszcze większą prędkością. Pierwszy pojazd z kolumny był wszak wyprzedzany przez pojazd obwinionego. W ocenie sądu zeznania policjantów dokonujących kontroli były wyważone, wiarygodne i spójne. Funkcjonariusze policji nie mieli powodów, aby bezpodstawnie obciążać obwinionego. Obwiniony usilnie starał się przy tym zakwestionować umiejętności M. W., sugerując, iż jej późniejsze przeniesienie na inne stanowisko służbowe mogło wiązać się z brakiem umiejętności do wykonywania czynności w ramach wydziału ruchu drogowego. Sąd zweryfikował także i tę tezę. Z informacji przedłożonej przez Komendanta Powiatowego Policji w G. (...) wynika, iż przeniesienie M. W. na inne, samodzielne stanowisko w ramach struktury komendy powiatowej policji nastąpiło z dniem 9 września 2023 roku i w żaden sposób nie wiązało się z oceną jej pracy podczas interwencji z udziałem R. R.. Teza obwinionego nie potwierdziła się zatem.
Mając na uwadze przedstawiony materiał dowodowy, sąd uznał obwinionego R. R. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu, tj. wykroczenia z art. 92a § 2 kw. W przedmiotowej sprawie nie budzi wątpliwości sądu, iż obwiniony był kierowcą pojazdu H. (...) o numerze rejestracyjnym(...) W dniu zdarzenia, około godziny 9.53 prowadził wskazany pojazd w miejscowości P.. Wówczas to, w terenie zabudowanym, gdzie obowiązywała dozwolona prędkość 50 km/h, prowadził pojazd z prędkością 90 km/h. Okoliczność ta została zarejestrowana przez urządzenie do pomiaru prędkości pojazdów. Sąd nie powziął przy tym żadnych wątpliwości co do prawidłowości działania urządzenia oraz sposobu przeprowadzenia pomiaru. Jak już wskazano, dane dotyczące pomiaru zostały obwinionemu udostępnione przez funkcjonariuszkę policji w trakcie kontroli. Swoim zachowaniem obwiniony wypełnił tym samym znamiona wykroczenia z art. 92a § 2 kw, przewidującego karę grzywny nie niższą niż 800 złotych wobec osoby prowadzącej pojazd mechaniczny, nie stosującej się do ograniczenia prędkości określonego ustawą lub znakiem drogowym. Kwalifikacja z art. 92 § 2a kw jest prawidłowa, gdyż w sprawie doszło do przekroczenia prędkości o ponad 30 km/h (art. 92 § 2a kw in fine). Obwiniony jechał wszak z prędkością 90 km/h, podczas gdy w miejscu pomiaru obowiązywało ustawowe ograniczenie prędkości pojazdów do 50 km/h (teren zabudowany).
Uznając obwinionego za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu, sąd na mocy art. 92 § 2a kw w zw. z art. 24 § 1 i § 3 kw wymierzył mu karę grzywny w kwocie 1.000 złotych. W przekonaniu sądu jest to kara adekwatna do stopnia winy o społecznej szkodliwości czynu. Jeszcze raz należy przy tym przypomnieć, iż ukarany podjął wysoce ryzykowny manewr wyprzedzania kilku pojazdów w terenie zabudowanym. Czynił to z dużą prędkością, przekraczającą o 40 km/h prędkość dozwoloną. Na wysokość kary grzywny wpłynęło też zachowanie obwinionego. Z relacji funkcjonariuszki policji wynika, iż podczas kontroli był on opryskliwy, niegrzeczny. Obwiniony nie dostrzegał naganności swojego zachowania, lekceważąc zupełnie możliwość wystąpienia bardzo poważnych konsekwencji swojego zachowania. Jego postawa przed sądem dowodziła, iż nie wyciągnął żadnych wniosków ze swojego postępowania. Brak mu krytycznego stosunku do popełnionego czynu. W tym stanie rzeczy kara grzywny w kwocie 1.000 złotych stanowi dolegliwość, która nie razi swą surowością. Obwiniony pracuje, osiągając stały dochód. Jednocześnie wymierzona kara musi być na tyle dolegliwa, aby obwiniony zrozumiał naganność swojego zachowania i realnie odczuł, iż popełnianie tego typu wykroczeń wiąże się z koniecznością poniesienia poważnych konsekwencji. Jak już wskazano, obwiniony wyraźnie bagatelizował całą sytuację, nie dostrzegając swojej winy oraz wagi popełnionego czynu. Konieczność zapłaty grzywny będzie więc stanowić tamę przed popełnieniem tego typu czynów w przyszłości.
O kosztach orzeczono po myśli art. 119 § 1 kw, zasądzając od obwinionego opłatę w kwocie 100 złotych oraz obciążając go zryczałtowanymi wydatkami w sprawie w kwocie 100 złotych. Rozstrzygnięcie w tym zakresie uwzględnia wynik procesu, w którym sprawstwo i wina obwinionego zostały dowiedzione. Obwiniony winien zatem ponieść koszty procesu. Sąd zważył ponadto, iż obwiniony pracuje zawodowo, osiąga stały, comiesięczny dochód. Zapłata kosztów w łącznej kwocie 200 złotych nie narazi go zatem na istotny uszczerbek w utrzymaniu.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Golubiu-Dobrzyniu
Osoba, która wytworzyła informację: sędzia Leszek Osiński
Data wytworzenia informacji: